Wielu z nas jest bardzo negatywnie nastawionych do jakiegokolwiek zarzadzania swoimi finansami. Jesteśmy nauczeni, że o pieniądzach się nie rozmawia, a jakiekolwiek próby mówienia o oszczędnościach są natychmiast urywane. Co sprawia, że tak bardzo nie lubimy oszczędzać?
1. Nie chcemy uchodzić za skąpiradło
Zastaw się, a postaw się – to znane polskie powiedzenie, które kojarzy się z pańskim gestem i rozrzutnością. Jeśli powiemy, że chcemy oszczędzać, zostanie natychmiast uznani za skąpiradło, które żałuje sobie na wszystko. Niestety, w naszej kulturze wyżej ceniona jest rozrzutność i nieliczenie się z groszem. Pewnie potrzeba jeszcze wielu lat, by zmienić ten stereotyp skąpca, z którego wszyscy sobie żartują.
2. Nie umiemy zarządzać pieniędzmi
Niestety, nikt nas tego nie uczy. Szkoła czy studia w żaden sposób nie przygotowują nas do zarządzania finansami. Jesteśmy uczeni, że trzeba pracować, zarabiać i płacić podatki. Na tym właściwe koniec. Jakakolwiek wiedza o finansach, giełdzie, akcjach, inwestycjach wydaje się starannie ukrywana. Jeśli chcemy się czegoś nauczyć, musimy to zrobić samodzielnie i to zaczynając od podstaw. Nie każdy ma do tego zapał i predyspozycje.
3. Lubimy żyć tu i teraz
Jesteśmy z natury wygodni, a otaczający nas świat wręcz zachęca do konsumpcjonizmu. Nie lubimy odkładać niczego na później i nie potrafimy czekać. Chcemy natychmiast realizować swoje marzenie, kupować i cieszyć się tym, co mamy. W dodatku, wraz z rozwojem mediów nauczyliśmy się żyć trochę na pokaz. Kupujemy nie tylko to, co nam naprawdę potrzebne, ale też to, co mają nasi znajomi, czy do czego zachęcają nas celebryci. W ten sposób często zadłużamy się i żyjemy ponad stan, po to, aby sprostać oczekiwaniom otoczenia.
4. Oszczędzanie mylone jest z wyrzeczeniem
Wielu z nas, zupełnie błędni myśli, że oszczędzanie wiąże się ze stałymi wyrzeczeniami i rezygnacją z przyjemności. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, że polega ono głównie na dobrym planowaniu i świadomym konsumpcjonizmie. Nie chodzi o rezygnacje, a o rozsądek.
5. Nie mamy autorytetów
Niestety, w dziedzinie oszczędzania zupełnie brakuje znanych autorytetów. Zdecydowanie szybciej dowiemy się o tym, że znana gwiazda żyła ponad stan, niż że komuś udało się, dzięki ciężkiej pracy zgromadzić swój majątek. Takie osoby nie są popularne, nie dość na tym, wciąż tkwi w nas myśl, że człowiek całkowicie uczciwy nie jest w stanie dorobić się majątku. Patrzymy na naszych rodziców, biedujących na emeryturze z ZUS i nawet nie pomyślimy, że można żyć inaczej.